niedziela, 9 listopada 2014

Rozdział 31


Rano wszyscy już wstali prócz Austina. Biedak leżał w łóżku smutny. Ally próbowała go pocieszyć.
- Austin ogarnij się za 2 godziny masz koncert w Los Angeles - powiedziała - przecież nic się nie stało - dodała.
- Ty nic nie rozumiesz. Ona jest zdolna do wszystkiego. Przeprowadziła się do Miami tylko dlatego, żeby sie na mnie zemścić. Ale ja jej nic nie zrobiłem.
- Austin ! - wrzasnęła Ally - uspokój się ! - dodała nadal wrzeszcząc - zapomnij o tej dziewczynie ! Jak nie będziesz o niej myślał i ją ignorował to w końcu da ci spokój. Zrób to dla mnie , zapomnij o niej - powiedziała już spokojnie.
- Dzięki jesteś kochana - odpowiedział uśmiechając się.
- Nie ma za co - pocałowała Austina - dobra chodź na śniadanie jest jajecznica.
- Dobra już wstaję, ale pomóż mi - poprosił i wystawił rękę. Ally podała mu rękę, pomogła mu wstać i poszli na śniadanie. W kuchni siedzieli Cass i Dez. Blondynka śmiała się z żartów rudowłosego. Trish chyba nie wytrzymała, bo poszła usiąść na kanapie w salonie. Włączyła telewizor. Zawsze gdy na nich patrzy przewraca oczami. Ally nie wytrzymała, Austin również, bo obydwoje złapali go za ramiona i pociągnęli w stronę sypialni.
- Musimy pogadać - powiedzieli równocześnie troszeczkę źli zachowaniem chłopaka.
- Dobra wyluzujcie - odpowiedział - zaraz wrócę misiaczku - powiedział do Cassidy.
*W sypialni*
Gdy weszli Ally i Austin równocześnie trzepnęli go w ramię.
- Au ! A to za co ? ! - zapytał zdziwiony.
- Czy ty jesteś ślepy ? ! - zapytała wciekła Ally - Trish chce do ciebie wrócić ! Nie widzisz tego ? !
- Ale ja jestem z Cass - odpowiedział.
- Mi się zdaje, że ty jesteś z Cassidy tylko dlatego, żeby Trish była o ciebie zazdrosna - powiedział Austin.
- Czemu tak sądzisz ? - zapytał zmieszany.
- Bo gdy Trish obok was przechodzi to gapisz się w nią jak w obrazek - odparła Ally.
- To nie prawda ! - krzyknął i wyszedł.
- Trochę mnie wkurza jego zachowanie. A nie chcę, żeby złamał Cassidy serce - powiedział wściekły Austin.
- Mnie też - brunetka zgodziła się z nim - ale może ona rzeczywiście już nic nie czuje do Trish - dodała - dobra idziemy się przebrać.
- Ok - i poszli. Ally ubrała się w to :

Austin natomiast ubrał zielone rurki, czerwoną koszulkę i czarną marynarkę. Nagle para usłyszała krzyki dochodzące z salonu.
- Jesteś idiotą ! Spotykałeś się ze mną tylko dlatego, żeby twoja była dziewczyna była zazdrosna i do ciebie wróciła ! - wrzasnęła Cassidy.
- Przepraszam. Zrozumiałem, że nadal czuję coś do Trish. Naprawdę mi przykro - to powiedziawszy podszedł do niej.
- Nie dotykaj mnie ! ROZUMIESZ ? ! Nienawidzę cię ! - wrzasnęła i wybiegła wpadając na Austina i Ally. Od razu ich przytuliła i rozpłakała się - to największy egoista jakiego znam ! Sorki Austin, że tak mówię - załkała.
- Też jestem na niego wściekły - powiedział - nie wiedziałem, że jest taką świnia. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie zrobił żadnej dziewczynie - dodał.
- Nawet nie wiecie jak ja się teraz czuję - odparła zapłakana. Nagle do pokoju wszedł Dez.
- Cassidy przepraszam. Naprawdę nie chciałem cię zranić - spojrzał na nią.
- Dez, daj spokój. Nie odzywaj się do mnie już nigdy więcej - powiedziała i odeszła.
- Austin prze . . . - Austin mu przerwał.
- Za co ty mnie przepraszasz. Mi nic nie zrobiłeś - powiedział i poszedł na siostrą. Ally tylko spojrzała na niego groźnie i także wyszła.

* * *
No i jak ?
czekam na komy :)
i sorki, że tak późno, ale dopiero teraz znalazłam trochę czasu, aby przepisać następny rozdział :*
to tyle na dzisiaj pa patki <3

sobota, 1 listopada 2014

Rozdział 30 część 3


CD.

- Tak ! - odparła rzucając się Austinowi na szyję, chłopak okręcił ją kilka razy w powietrzu - chodźmy już do autokaru jestem zmęczona.
- Dobra - odparł i przecisnęliśmy się przez tłum. Nagle Austin zobaczył jakąś znaną dziewczynę, która mu kiwała.
- Kotku zaraz wrócę - poinformował brunetkę i poszedł w stronę dziewczyny.
- Dobrze tylko szybko - powiedziała Ally i weszła do autokaru, gdzie napadła ją cała reszta z gratulacjami i uściskami.
Tymczasem Austin szedł ku dziewczynie. Podszedł do niej.
- Czy my się znamy ? - zapytał zdziwiony
- Jak to nie poznajesz mnie to ja Hannah - oznajmiła. Austin dopiero teraz ją poznał.
- Hannah ? Co ty tutaj robisz ? Nie chcę cię widzieć ! Rozumiesz ?! Dla mnie już nie istniejesz ! Zdradziłaś mnie, a potem, mnie obwiniałaś o zdradę ! Odczep się ode mnie raz na zawsze ! - wrzasnął.
- Raczej to nie możliwe, bo po pierwsze ja cię nadal kocham, a po drugie przeprowadziłam się do Miami - powiedziała uśmiechając się - proszę cię wróć do mnie  - prosiła i chciała przytulić Austina, ale chłopak się odsunął.
- Jak to przeprowadziłaś się do Miami ? - zdziwił się.
- A tak to, żeby cię odzyskać Austin. Kocham cię - powiedziała.
- Najpierw mnie zdradzasz i masz mnie w dupie, a teraz mówisz, że mnie kochasz. Nie dam się znowu na to nabrać, a po za tym mam dziewczynę i ją kocham w przeciwieństwie do ciebie. Nienawidzę cię ! To nic nie zmieni gdy przeprowadzisz się do Miami - powiedział i odszedł w stronę autokaru.
- Zobaczysz, że jeszcze tego pożałujesz ! - wrzasnęła i poszła w drugą stronę.
- Co się stało ? - zapytała Cassidy widząc brata wściekłego.
- Nic ! Dajcie mi wszyscy święty spokój ! - krzyknął.
- Dobra. Już nie będę się odzywać - powiedziała lekko zła.
- Przepraszam cię nie chciałem - powiedział i przytulił blondynkę.
- Co się stało ? - powtórzyła pierwsze pytanie.
- Spotkałem moją byłą dziewczynę, która mnie zdradziła, a potem mnie oskarżała. Teraz twierdzi, że mnie kocha i chce do mnie wrócić. Ja jej po prostu mam dość. Naprawdę muszę się na czymś wyżyć, bo mnie zaraz rozsadzi - powiedział.
- Poczekaj zaraz ci coś przyniosę - oznajmiła. Po minucie wróciła z 5 deskami i położyła je na krzesełkach - No dawaj wyżyj się - powiedziała - od razu będzie ci lepiej - dodała, a chłopak przygotował się do uderzenia. W tej chwili weszła cała grupa.
- Hej co jest ? - zapytał Dez.
- Ciiiiii . . . patrzcie - powiedziała i pokazała na Austina, który z tej złości rozwalił wszystkie 5 desek na raz.
- Od razu mi lepiej - oznajmił.
- Austin co się stało ? Byleś tak wściekły, że rozwaliłeś 5 desek na raz - zdziwiła się Ally.
- Nie chcę o tej dziewczynie gadać. Mam jej dość ! - krzyknę, ale zaraz się poprawił - Sorki. Dobra jestem zmęczony idę się położyć - odpowiedział i poszedł do sypialni.
- Co mu się stało ? O jaką dziewczynę mu chodziło ? - zapytała Ally.
- Spotkał swoją byłą dziewczynę, która wcześniej złamała mu serce. Dzięki tobie zapomniał o niej, ale dzisiaj ją spotkał, a ona mu powiedziała, że chce do niego wrócić - opowiedziała Cass.
- Co ??? - zdziwiła się Ally.
- Nie martw się ona jej nie kocha tylko ciebie - odparła uspokajając przyjaciółkę.
- Musiała go strasznie wkurzyć - stwierdziła brunetka.
- No, gdy go zobaczyłam to wyglądał jak tykając bomba - powiedziała - gdzie jest następny koncert ? - zapytała.
- W Los Angeles - oznajmiła Ally - dobra chodź idziemy spać
- Ok - zgodziła się blondynka i poszły do sypialni.

* * *
No i jak ?
Kto oglądał nowy odcinek A&A ? Był extra ! <3333333