Przyjechaliśmy do domu blondyna. Weszliśmy do środka. Mama Austina siedziała w kuchni i patrzyła w okno ze łzami.
- Mamo ? - zapytał - jak się czujesz ? - Austin podchodzi do mamy i ją przytula.
- Dobrze, jednak będzie mi brakowało twojego taty, wiesz ?
- Wiem mi też - jeszcze raz przytulił ją.
- Dzień dobry - przywitałam się - przykro mi, będziemy wspierać Austina.
- Dziękuję wam. Teraz wiem, że sobie poradzisz, bo masz wspaniałych przyjaciół - powiedziała mama Austina - pogrzeb jest jutro o 12.00. a ja wyjeżdżam po jutrze - powiadomiła nas.
- Napewno będziemy - odezwała się Trish, która przez ten cały czas stała cicho.
Następny dzień, dzień pogrzebu taty Austina i randki z Dallas-em. Na szczęście nie jednocześnie. Pogrzeb jest o 12.00 a randka 0 16.00. Od rana byliśmy wszyscy u Austina nawet Trish, która się zawsze spóźnia, dzisiaj była punktualnie. Poszliśmy najpierw do kościoła, potem na cmentarz. Gdy wróciłam do domu była już 15.00 miałam tylko godzinę na przygotowanie się do randki z brunetem. Byłam już gotowa, założyłam sukienkę do kolan, buty na opasie, umalowałam się i założyłam kilka bransoletek. Miałam już wychodzić, gdy wpadłam na Dallasa.
- O hej ! Gotowa ? - zapytał - ślicznie wyglądasz.
- Dzięki ty też, możemy iść - odpowiedział i poszliśmy. Najpierw poszliśmy do kina na romantyczny film, potem na kolację i na romantyczny spacer. Gdy tak sobie spacerowaliśmy Dallas zaczął rozmowę.
- Ally podobasz mi się - powiedział patrząc mi prosto w oczy.
- ty mi też, ale . . . - nie dokończyłam, gdyż Dallas nie pocałował. Nie wiedziałam co powiedzieć, było dziwnie, ale zrazem cudowne.
- Dallas też mi się podobasz - postanowiłam nic mu nie mówić o moich uczuciach do Austina.
- Tak więc czy zostaniesz moją dziewczyną ? - zapytał z obawą, że Ally mu odmówi.
- Jasne - i rzuciłam mu się na szyję.
Wracaliśmy do domu, jak każda zakochana para trzymając się za ręce.
- Ally kocham cię - powiedział nagle odwracając się do mnie.
- Yyy . . . Dall . . . nie wiem co powiedzieć - zaczęłam się jąkać - świetnie się z tobą bawiłam. Jestem zmęczona chciałabym już iść pa - pożegnałam się pocałowałam go w policzek i odeszłam.
- Pa - usłyszałam tylko jego pożegnanie.
_________________________________________________
I to już koniec tego rozdziału. Jak wam się podobał ? Pozdrowionka. <3
świetny <333
OdpowiedzUsuńbiedna mama i Austin ;(
Ally ma być z Austinem!
czekam na next ;***
No a jak inaczej ?
Usuń